W urodzinowym prezencie dla Jezusa

Przycupnęła skromnie przed prezbiterium. Wystroiła się w tym roku w ciemną zieleń. Ktoś powie, że takie bombki słabo widoczne wśród gęstych gałązek choinki. No cóż… To co chcą sobą powiedzieć, bywa również dla nas niewidoczne.

Gdzie widzimy cierpienia chorych dzieci i zmagania ich rodziców w przeciwnościami losu? Czy słyszymy ich skargi, dzielimy się trudem opieki nad leżącymi chorymi? Najczęściej takie sytuacje znamy z wyciskających łzy filmów, a przecież ludzkich tragedii nie brak i wokół nas.

Zielona bombka to nasza realna pomoc potrzebującym. To kilkadziesiąt złotych, które pozwoli kupić środki opatrunkowe, pielęgnacyjne, pampersy lub po prostu odciąży budżet rodziny chorych.

Wśród szmaragdowych ozdób choinkowych zwiesiliśmy i kolorowe. Są z poprzednich edycji „Prezentu dla Jezusa”, przypominają naszą ofiarność i zrozumienie problemów. Tak jak różnokolorowe bombki błyszczą wśród zieleni, tak nasze dobre uczynki i wsparcie niech będą światełkiem nadziei dla tych, którzy z powodu osobistych tragedii może tracą ją. Wspomóżmy Domowe Hospicjum dla Dzieci.