Każde składane bliskim życzenia zaczynają się od słów: Życzę zdrowia, z zapewnieniem, że zdrowie jest najważniejsze! Choroba, a szczególnie ta, która wywołuje cierpienie i nas ogranicza, jest czymś, czego człowiek najbardziej się boi u siebie oraz u tych, których kocha. A przecież jest ona wpisana w nasze życie i każdy przechoruje je bardziej lub mniej.
W perspektywie wieczności oraz wiary chrześcijanina, w której centrum jest Jezusowy krzyż rozumiemy, że to nie zdrowie jest najważniejsze. Każde cierpienie zjednoczone z ranami naszego Zbawiciela ma odkupieńczą moc! Pan Jezus zbawiając świat wybrał drogę przez krzyż, przez cierpienie, które poniżyło Go, wyniszczyło i ograniczyło w każdym szczególe Jego człowieczeństwa. Wybrał drogę przez krzyż i powiedział: "Kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje"( Mt 16, 24 ).
Nie bójmy się naśladować Jezusa i jednoczyć naszych cierpień z Jego cierpieniem, przyjmujmy nasze krzyże tak jak On, w pokorze i w ofierze: za Kościół św., za grzeszników, za nasze rodziny, za dusze czyśćcowe, o pokój na świecie.... Tak wiele jest intencji! Przyjmujmy cierpienia tak jak On, by wymadlać morze łask, a nie jak zły łotr, szamocąc się i przeklinając. Bo można cierpieć jak Jezus i można jak zły łotr.
Wspomożeniem chorego, jego duszy i ciała jest Sakrament Namaszczenia Chorych. Nie jest on ostatnim namaszczeniem dla tych, którzy swój ból pragną przeżywać z Jezusem i przyjmują go wielokrotnie. Ostatnim jest wtedy, gdy kapłana wzywamy do umierającego. Jeśli choroba uniemożliwia spowiedź, Sakrament Chorych własną mocą odpuszcza grzechy. Ma to miejsce, jeżeli chory pragnie dostąpić ich odpuszczenia. Ma też przynieść choremu ulgę w cierpieniu lub uzdrowienie.
W czwartek 11 lutego 2021 r. podczas Mszy o 9.00 i 18.00 osobom starszym i chorym zostanie udzielony sakrament namaszczenia chorych. Warunkiem jest stan łaski uświęcającej osoby namaszczanej.