Czerwiec to miesiąc poświęcony Sercu Jezusowemu. Różne są formy kultu Serca Pana Jezusa, lecz każda z nich jest wychwalaniem Boga za dar zbawienia. Początki publicznego kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa sięgają XVII wieku. Są one związane z objawieniami, których doświadczyła francuska zakonnica Małgorzata Maria Alacoque.
Pan Jezus zażądał m. in. ustanowienia specjalnego święta ku czci Jego Serca, wyznaczając piątek po oktawie Bożego Ciała. Od tego momentu pojawiają się różne formy czci oddawanej Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Wiele z nich rozszerzyło się na cały świat, inne pozostały tylko we wspólnotach zakonnych czy całkowicie zanikły.
W naszej parafii codzienną praktyką jest adoracja Najświętszego Sakramentu, kontemplowanie Bożej miłości w znaku Eucharystycznego Chleba, które pobudza do wdzięczności i do szczerego żalu za grzechy.
Również codziennie- ale tylko w czerwcu - praktykowane są nabożeństwa do Serca Pana Jezusa. W czerwcu, gdyż najważniejsze objawienie św. Małgorzacie miało miejsce właśnie w czerwcu (16 VI 1675). Podczas tego nabożeństwa odmawiamy litanię, składającą się z 33 wezwań dla upamiętnienia tradycyjnie przyjmowanych 33 lat życia Chrystusa. Jest w nich zbawczy plan miłości Boga do człowieka.
Przez ponad półtora roku Pan Jezus ukazywał Małgorzacie Marii Alacoque swoje Najświętszej Serce płonące miłością do ludzi i zranione ich grzechami. Zachęcał siostrę Małgorzatę do jak najczęstszego przyjmowania Go w Komunii i przekazał wizjonerce obietnicę- gwarancję zbawienia:
Przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii Świętej dam łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski ani bez sakramentów świętych, a to Serce Moje stanie się dla nich ucieczką w godzinę śmierci.
Poza tą najważniejszą obietnicą złożył jeszcze jedenaście innych dla tych, którzy będą czcili Jego Najświętsze Serce:
Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach. Będę sam ich pociechą we wszystkich smutkach i utrapieniach życia. Będę ich ucieczką najbezpieczniejszą w życiu, a szczególnie w godzinę śmierci. Błogosławić będę wszystkim ich zamiarom i sprawom. Grzesznicy znajdą w Mym Sercu źródło i całe morze niewyczerpanego nigdy miłosierdzia. Dusze oziębłe staną się gorliwymi. Dusze gorliwe szybko dostąpią wielkiej doskonałości. Zleję obfite błogosławieństwo na te domy, w których obraz Serca Mego Boskiego będzie zawieszony i czczony. Kapłanom dam moc zmiękczania serc najzatwardzialszych. Imiona osób, które rozpowszechniać będą nabożeństwo do Mego Boskiego Serca, będą w nim zapisane i na zawsze w nim pozostaną.
Należy pamiętać, że w obietnicach danych siostrze Alacoque i w praktyce pierwszych piątków nie chodzi o dziewięciokrotne zaliczenie religijnego rytuału, by zagwarantować sobie zbawienie. Dziewięć kolejnych miesięcy z Jezusem w Eucharystii ma w nas zrodzić nawyk świadomego dbania o życie sakramentalne aż po kres żywota. Należy przyjąć Komunię wynagradzającą, z intencją, świadomie, pamiętając, że Jezus kocha bezgranicznie i nieodwołalnie, mimo naszego ciągłego popadania w grzechy. Wynagrodzenie to nie zapłata za przelaną Krew, ale uświadomienie sobie ogromu Bożej miłości, która rodzi w nas miłość. Ona przemieni skuteczniej niż wszelkie dobre postanowienia. Aby nie zapominać o tej miłości, Jezus proponuje przynajmniej raz w miesiącu odnowić w sobie tę świadomość Jego miłości. Najprościej- przyjmując Go w Komunii.
Nie musimy w każdy pierwszy piątek korzystać z sakramentu pokuty- o ile nie mamy grzechów ciężkich uniemożliwiających przyjęcie Eucharystii, przystępujemy do Stołu Pańskiego. Do spowiedzi można pójść dzień- dwa wcześniej. Ważne, by trwać w stanie łaski uświęcającej lub wracać do niej przez spowiedź.
Jeśli ktoś nie spróbował jeszcze praktyki pierwszych piątków, ma szansę rozpocząć już 5 czerwca- wtedy przypada pierwszy piątek miesiąca.