Niech tytuł nas nie zmyli. To dopiero kolejna część remontu naszego kościoła za nami. Ogromne rusztowania możemy wprawdzie podziwiać jedynie na zdjęciach, ale pozostało jeszcze malowanie dołu kościoła i porządki.
Zachęcamy wszystkich do włączenia się w prace, choćby poprzez sprzątanie po malowaniu. W sobotę niektórzy z Parafian doprowadzali świątynię do stanu używalności na niedzielne Eucharystie.
Jak widać na zdjęciach głównodowodzący akcją Ks. Proboszcz umiejętnie łączył modlitwę z pracą i... na kolanach pucował ołtarz. Doceniając takie zaangażowanie nikt ze sprzątających nie szemrał, choć chwilę wcześniej- widząc ks. Proboszcza z notatkami - można było podejrzewać, że zapisuje, komu za pracę denara, a komu... denara.
Wyjaśniamy: nikt nie czuje się pokrzywdzony, wszystkim się opłaciło! Efekt najważniejszy - Pan Jezus czeka na nas w Swej odświeżonej i czystej świątyni!