Oblubieniec Maryi

O świętym Józefie i jego życiu wiemy tylko tyle, ile podają Ewangelie: że pochodził z królewskiego rodu Dawida. Mimo wysokiego pochodzenia Józef nie posiadał żadnego majątku. Na życie zarabiał stolarstwem i pracą jako cieśla. Zaręczony z Maryją, Józef stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Nie był według ciała ojcem Chrystusa. Był nim jednak według prawa żydowskiego jako prawomocny małżonek Maryi. O tym, jak zniósł macierzyństwo Maryi, możemy jedynie się domyślać.

Opiekował się jednak Jezusem i Maryją troskliwie, przestrzegał przepisów prawa, chronił swoją rodzinę. Kiedy umarł - nie wiadomo. Domyślamy się, że wcześnie, bo podczas nauczania Jezusa ani razu nie został wspomniany. Jego rola w posłannictwie Jezusa jest jednak duża, bo to jemu anioł nie tylko objawił narodziny Jezusa, ale też przestrzegał i prowadził pośród zasadzek życiowych. To jego wybranie jest najlepszym świadectwem, że musiał być człowiekiem wyjątkowym.
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Ikonografia przedstawia Józefa jako starca, jednak najprawdopodobniej był młodzieńcem w pełni urody i sił.
Może ze względu na jego opiekuńczość uważany jest za szczególnego patrona umierających i dobrej śmierci (chociaż niektórzy twierdzą, że to dlatego, iż umarł na rękach Jezusa i Maryi). Wiele krajów obrało sobie Józefa za patrona, m.in. Kanada, Czechy, Austria, Hiszpania, Portugalia, Węgry, Meksyk, Filipiny, Rosja, Peru. Podobnie uczyniło też wiele diecezji i miast: np. diecezja włocławska, Kalisz.

W Kaliszu właśnie znajduje się najstarsze na świecie sanktuarium św. Józefa. To drugie po Toronto na świecie, a pierwsze w Europie pod względem wielkości sanktuarium tego świętego. Jako że w pierwszą niedzielę Adwentu 2017 zaczął się Nadzwyczajny Rok Św. Józefa Kaliskiego, który trwać będzie aż do 6 stycznia 2019 r., za nawiedzenie tego miejsca i po spełnieniu przepisanych warunków można uzyskać odpust zupełny. W sanktuarium znajduje się cudowny obraz św. Rodziny, któremu przypisuje się setki uzdrowień. Został on ufundowany ok. 1670 r. przez mieszkańca wsi Szulec w podzięce za uzdrowienie z paraliżu. Wkrótce (1673 r.) wydarzył się pierwszy cud związany z obrazem: niezwykłą łaskę otrzymał inny szlachcic. Potem było ok. 500 uzdrowień. W efekcie – w 1767 r. – kaliski obraz został uznany za „słynący łaskami”, a 3 lata później za „cudowny”.

Jako że św. Józef jest patronem m. in. mężczyzn, w ostatni kwietniowy weekend (28-29 kwietnia) mężczyźni naszej parafii są zaproszeni na pielgrzymkę do kaliskiego sanktuarium. W programie pielgrzymki jest także nawiedzenie grobu św. Wojciecha w Gnieźnie oraz Sanktuarium maryjnego w Licheniu. Koszt ok. 200 zł.

Zachęcamy również do pielgrzymowania indywidualnego do sanktuarium św. Józefa w Słupsku. W poniedziałek, 19 marca, w Uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP o godzinie 18.00 ks. Biskup Edward Dajczak wraz z około 30 Kapłanami naszej Diecezji oraz całym koszalińskim Seminarium Duchownym odprawi Mszę św. i na jej zakończenie zawierzy całą Diecezję i II Synod Diecezjalny opiece św. Józefa.