Modlitwa prosta, a łaski na okrągło

Nikt nie obiecywał nam w tym życiu samych szczęśliwych chwil. Bywają dni radosne, takie, które napełniają nas poczuciem szczęścia czy dumy, ale zdarza się nam również cierpieć. Czy to może dziwić, skoro nawet Boży Syn nie ustrzegł się trudnych, bolesnych momentów?...

Rozważając Jego mękę i haniebną śmierć- łatwiej jest nam przyjąć nasz kielich goryczy; pociechą są nam chwalebne momenty Jego życia, dają nadzieję, że nawet trudna i wyboista droga życia prowadzi do celu, do pięknego końca.Trzeba tylko postarać się o dobrego przewodnika na tej drodze. Któż lepszym niż Ta, która przeżyła wszystkie swoje lata z Synem Bożym!

Wraz z Maryją na modlitwie wspominamy Jej życie z Jezusem: Jego poczęcie, narodzenie, dorastanie, nauczanie i cuda, wreszcie umęczenie, zmartwychwstanie i odejście do Ojca. Powtarzalność modlitw różańca z jego tajemnicami pomaga nam. Dajemy sobie czas na zrozumienie wszystkiego, co wydarzyło się w Jego, ale i w naszym życiu. Modlitwy monotonne w swej formie wyciszają nas, odrywają od codzienności i powoli odsłaniają to, co nie może się przebić do naszej świadomości w nieustannym zabieganiu. Zaczynamy widzieć to, co dla nas powinno być najważniejsze- cel naszej ziemskiej wędrówki. A wszystko dzięki Towarzyszom wędrówki, których historię śledzimy. Jezus i Maryja są wsparciem na tej drodze. Nieustannie Matka Boża zanosi do Swego Syna nasze prośby, a On nie milczy. On błogosławi.